Droneracing, czyli wschodzący sport, dynamicznie rozwijający się na całym świecie, czym jest?
Sport ten, bo tak spokojnie możemy go nazwać, jest połączeniem gier komputerowych i hobby jakim są zdalnie sterowane modele, w tym przypadku tzw. drony czyli koptery. Najczęściej tutaj stosowane, 4-ro silnikowe, o rozmiarze ok 25 cm lekkie, wykonane z włókna węglowego modele, z zamontowaną kamerą oraz nadajnikiem video, przekazującym obraz do najważniejszego elementu – gogli FPV. W goglach tych znajdują się dwa małe monitorki, które dają wrażenie, tak, jakbyśmy patrzyli na 40 calowy ekran z odległości 2 metrów.
Gdzie? Najcześciej wybierane są bezpieczne odludne miejsca na wolnej przestrzenie, taki jak lasy, jednak spora część osób lata w opuszczonych halach i budynkach dzięki czemu są odizolowani od świata i mogę bezpiecznie bawić się w wyścigi, co jest ważne bo niektóre z dronów osiągają prędkości powyżej 100 km/h.
Koszty? Wbrew pozorom, hobby to nie należy do najdroższych, główny koszt stanowią gogle FVP oraz nadajnik który jest przy pilocie więc nie podlega uszkodzeniom, sam dron zbudowany jest z możliwe najprostszych elementów i najtańszych, bo wypadki sa tutaj nieuniknione, w zasadzie gotowy do lotu dron można zbudować w cenie do 1000 – 1200 zł.
W lipcu tego roku w stanach rozegrano już pierwsze mistrzostwa w których pula nagród wyniosła 25,000 USD.